Umierają coraz młodziej ...
Było i minęło, skończyło się szybko
Umarłem młodo, może to moje
przeznaczenie?
Trochę smutku, trochę radości i to wszystko
Dwadzieścia lat minęło jak oka mgnienie
Przeżywać każdy dzień jakby był ostatnim?
Kto wymyśla te mądre słowa, powiedz kto to?
Suma szczęścia rzadko bywa wynikiem
dodatnim
Każdy musi umrzeć... ale nie każdy musi
umrzeć młodo!
Patrzę na to wszystko i ... rozpaczam,
szczerze
Dokąd to wszystko zmierza, czyżby w stronę
złego?
Mam się modlić do Boga, w którego już nie
wierze?
Podobno to moje najlepsze lata i co mi z
tego...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.