Unicestwienie
Cos dawnego, pierwotnego
Wśród otchłani czasu
Zagubione powraca
mrok i krew, ciemność wokół
sam pośród samego siebie
Szkarłatne niebo krwawi
deszczem, ludzie nikną
w krzyku, takim samotnym
Cisza krzyczy swoja pustka
Sam na polu walki z wiernym
Mieczem posmaku pola śmierci
Ginę we własnej krwi
Płonące pola czerwony świt
Bezgłośny krzyk …
…UNICESTWIENIA
Świt już nie powstanie
Mrok zagości za dnia
Księżyc blasku krwi
Odchodzi …
Śmierć przychodzi, unicestwienie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.