Upalne lato
Słońce praży od samego rana.
Żar tropikalny z nieba leci.
Gorąc oddychanie utrudnia.
Aura jest dla urlopowiczów
radosna.
Korzystają z uroków natury.
Natomiast w mieście parzy
beton bury.
Szukamy miejsc zacienionych,
pomieszczeń klimatyzowanych.
Rośliny pragną deszczu.
Zwiędnięte wołają ratunku.
Marzymy zaszyć się lesie.
Szum drzew trochę chłodu
przyniesie.
Żywiczny zapach orzeźwi.
Czekamy na spokojny, ciepły
deszcz, na ochłodzenie.
Wówczas łatwiejsze będzie
funkcjonowanie.
Komentarze (11)
Źle znoszę upały, dlatego na urlop wybieram się pod
koniec lata, kiedy temperatura spadnie do 23-25
stopni...wtedy czuję się najlepiej i mogę wypocząć
pełną piersią :)
Pozdrawiam Krysteczku :)
Tak, ciężko teraz.
Z podobaniem.
U mnie też ciepło, w zasadzie gorąco.
Pozdrawiam.
Jeszcze zatęsknimy za owym latem:)
Pozdrawiam
Marek
upały będą nękać jeszcze
ale z nimi burze i deszcze
Może niech będzie jak Bóg, Ci co mieli tydzień temu
urlopy nad morzem wrócili mokrzy, zmarznięci.Czesto
ładnie pokazujesz, że wśród miłych ludzi, każda pogoda
ok. Życzę Tobie miejsc zacienionych i tym co tak
lubią, sobie wiele słońca.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
...
nowy dzień
jeszcze
nie znamy jego barw
wczoraj śpi
dziś
gdzieś poza horyzontem
...
Zgadzam się, a poprzedniej nocy wielka burza, i byłoby
dobrze, ale z kolei pociągi na Zachodniej stanęły. Nie
ma tak dobrze:). Pozdrawiam
nie cierpię upałów. Zawsze tak miałem.
Gorąc to jeszcze nic ,tylko ta duchota dobija.
Nie do wytrzymania ten upał... Tzn mówię w swoim
imieniu, bo są amatorzy tak wysokich temperatur :) Ja,
jak zwykle czekam na mateczkę zimę ;-)
Pozdrawiam, mimo upałów, ciepło, Krysiu :)
Rzeczywiście upały dają w kość.
Szczególnie dzieci i osoby starsze trzeba chronić.
Oj przydałby się deszcz! Byle nie nawałnica.
Pozdrawiam:)