Uparta tęsknota
Skupia na sobie
myśli i uwagę całą
markotna tęsknota
na dobre się wprowadziła
wypełnia wszystkie kąty
na ścianach
łzawe obrazy rozwiesza
powiewa w oknie firanką
z radia
melodią ckliwą wypływa
wypełnia filiżanki
(z których kiedyś kawa szczęśliwa)
zajmuje
widoczne miejsca promienieje
rozsiadła się wygodnie
na sofie fotelach taborecie
bez ustanku szepcze gada plecie
wspomina
że przecież...
i wciąż jeszcze ma nadzieję
-33-
Komentarze (29)
Wiersz uchwycił nieuchwytną naturę tęsknoty, która
wkrada się do każdego kąta życia, rozwieszając obrazy
smutku i zajmując każdy wolny kawałek przestrzeni,
stale trwając w nadziei na coś lepszego.
(+)
P.S. Lubiłem tę formę wypowiedzi. Szkoda, że Bej
kończy żywot. Pozdrawiam.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
I nie sposób jej wymeldować...
Re: Wanda Kosma,
dziękuję za odwiedziny, komentarz,
pozdrawiam serdecznie:)
Re: jazkółka,
dziękuję za wgląd, komentarz,
pozdrawiam serdecznie:)
Tęsknota to taki fenomen... Przykuwa naszą uwagę do
przeszłości, a boli tu i teraz. Pozdrawiam serdecznie
:)
oj, nieproszona to nagabywaczka... Trudno jej się
pozbyć...
Pozdrawiam serdecznie:-)
Kolejnym miłym gościom dziękuję za wgląd, komentarze,
pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Poruszający wiersz o tęsknocie. Współczuję.
Pozdrawiam
Ładnie o tęsknocie, uwielbiam takie klimaty :)
Wiersz jest doby, ale peel powinien się wreszcie wziąć
w garść.
Ładnie :)
"wypełnia filiżanki
(z których kiedyś kawa szczęśliwa)" - taka właśnie
jest tęsknota.
Pozdrawiam serdecznie.
Filiżanka do połowy pełna.
I tylko tak.
Pięknie.
To prawda, tęsknota jest uparta.
Prawdziwie i szczerze, ukazana tęsknota, która
wypełnia całą przestrzeń życia i duszę.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie