urodziny
Sobie na urodziny
Przyleciałam
w niedzielę
na jesiennym liściu
spokojna
jeszcze nie roześmiana,
ale już pogodna
przebiegłam
pędem młodość
z radością i nadzieją
dzisiaj się
z tej radości
tylko gorzko śmieję,
obce mi nadzieje
ochoty
błahostki
pozostały
smutki
zgryzoty
i troski
autor
rozgrzeszona
Dodano: 2015-11-04 18:05:51
Ten wiersz przeczytano 2045 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
peelko /autorko/, to nie jest odpowiedni czas na
smutki i zgryzoty, ciesz się, że masz przy sobie
przyjazne dusze, a po czterdziestce, będzie
pięćdziesiąt, sześćdziesiąt, a jak dożyjesz
siedemdziesiątki, poprosić niebiosa o więcej, czego Ci
życzę z całego serca :))
Dziękuję za wizytę, życzenia i komentarze:) 42
urodziny jakoś mnie tak pesymistycznie do życia
nastroiły :) Celinka, ja też "rozstawiam chłopaków po
kątach" :) moich synów :P
Dołącze do komentarzy przedmówców :) serdeczne
życzenia składam
Znałam takich, co twierdzili podobnie mimo młodego
wieku. Zawód miłosny boli ale wbrew pozorom mija z
czasem i człowiek dorasta. Moja córka też tak mówiła a
teraz rozstawia chłopaków po kątach i ma co najmniej
kilkanaście powodów do szczęścia:)Tego samego i Tobie
życzę:)
ładnie przyleciałaś...pogodna,...i tak trzymaj....i
pomyślności z okazji Urodzin!
Lepszego komentarza, od mojego przedmówcy, nie wymyślę
więc podpiszę się pod jego słowami. Wszystkiego
najlepszego z okazji urodzin.
Bardzo pesymistyczny urodzinowy
wiersz. Nigdy nie trzeba tracić
nadziei i chęci do życia.
Pamiętaj, że zawsze może spotkać
Cię jakaś przyjemna niespodzianka
która przywróci radość i pomoże
przezwyciężyć smutki, zgryzoty
i troski. Wszystkiego najlepszego
z okazji urodzin:}