Uśmiechnij się
Pewien stolarz z Lipiny
czuł się głową rodziny.
Został prześwietlony
(bystrym wzrokiem żony)
… a tam same trociny.
Ślepa klacz i parkur w Brzesku.
Koń zapytał ją po zmierzchu
- Czy weźmiesz młoda
udział w zawodach?
- Ji ha ha . Nie widzę przeszkód.
W miejscowości Łęki Górne
facet poznał dziewczę jurne.
Co ci jest, kochanie?
(spytał, leżąc na niej)
Nic, to tylko wstrząsy wtórne.
autor
anna
Dodano: 2019-09-13 11:09:18
Ten wiersz przeczytano 2513 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (61)
I uśmiecham się :)
Superowe...pozdrawiam serdecznie.
:)))Super! Dobrego dnia Anno:)
Wszystkie dobre, a najlepszy pierwszy, drugi i trzeci.
...BRAWO!
Aniu co to ?
pisaniem limeryków zaraziłem ciebie ?
pozdrawiam i głosik zostawiam
Bardzo fajne limeryki
Pozdrawiam
Stawiam na "3" i wstrząsy wtórne:). Pozdrawiam. Marek.
Znakomite limeryki.Znakomite.Serdeczności na dziś
:)) Świetne!
...u stolarza to normalne ;)
już słyszę to radosne rżenie młodej klaczy ;)
miłego dnia, Anno :)
Aniu, i ja się pouśmiechałam.
A byłam przekonana, że nie potrafię.
Pozdrowienia, ciepłe na przekór temu, co za oknem.
Super! i tak dalej... :)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Zabawne, a drugi najzabawniejszy:)
Miłego dnia:)
Zabawne, a drugi najzabawniejszy:)
Miłego dnia:)