Wampir
Spał spokojnym i twardym snem w gwieździstą
noc
Został ukąszony przez wampira złego
Rano się obudził i poczuł w ciele moc
Od teraz mrok będzie przeznaczeniem jego
Światło i słońce rani ciało straszliwie
W ciemności wszystko widzi lepiej niż
dniem
Siły w ciele dwa razy więcej prawie
Żywi się krwią pobieraną ugryzieniem
Teraz jest nocną bestią strasznie
krwiożerczą
Boją się go ludzie o jego śmierć proszą
W jego krwistych ustach ostre kły
sterczą
Ludzie aby go odstraszyc czosnek noszą

Aze



Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.