"Warszawo kochana Warszawo" cz.VII
Mam ich jeszcze sporo o Warszawie; nie wiem czy zdążę...
61.”Ja nie z soli ani roli”
hetman Czarniecki bał się na Woli
czy aby rymów znów nie spartoli
z solą rolą nic wspólnego
pragnął dopaść Szweda złego
pojął że to go najbardziej boli
62.Miłośnik nagości
akty maluje Jan z Żoliborza
często modelką jest panna hoża
nagą prawdę wtedy widzi
a od jednej słyszał dzidzi
że też ciekawe są gołoborza
63.Geneza filmu
wpadł scenarzysta na pomysł w Wólce
oparty głównie na ślicznej Ulce
bo się mocno opierała
czy to drzewo czy to skała
choć kilka wątków zmieni w fabułce
64.”Dyzio marzyciel”
gdyby tak dwór mieć marzył chłop z Wólki
no i w komnatach chociaż trzy dwórki
wylazł z wyra przetarł oczy
przed chałupą aż podskoczy
na dworze cztery furmana córki
65.Praca w ruchu ciągłym
choć moc rur ciągnął hutnik z Ochoty
nie lubił wszelkiej męskiej roboty
zauważył to szef zmiany
śliczny gładki wprost cacany
on też miał raczej inne ciągoty
66.Wiślańscy flisacy
na pniach sosnowych flisa z Gocławia
siedzi śliczniutka z Green Peace Oktawia
te zerżnięte ciężkie kłody
wrzuca w fale siłacz młody
ale panienki jakoś nie spławia
67.Bratnie dusze
wprost się zakochał wędkarz z Gocławia
gdy mu nad Wisłą rzekła Oktawia
czyż poeta tu nie duma
ani płotki ani suma
pan tylko z wody szmer fal wyławia
68.Tuż po maturze
spotkała kiedyś w centrum Żerania
byłego ucznia biolożka Ania
więc w hotelu było miło
nawet to jej nie szkodziło
że słabą tróję miał z rozmnażania
69.Zdradzieckie pola
uznany szachista z Żerania
konikiem po polach wciąż gania
choć brak w nich el cztery (L4)
on dostał papiery
zwolnienie z powodu złamania
70.Szczyt oziębłości
zwiała oziębła Zośka z Gocławka
od zbyt jurnego męża do Sławka
lecz co wieczór klnie do diabła
bo pod rynnę z deszczu wpadła
a nie potrzebna jej nawet mżawka
Komentarze (10)
Świetne!
Jestem pod wrażeniem... i nie tylko ja.
Serdecznie pozdrawiam
Jestem pod wrażeniem Twoich limeryków Andrzeju. Fajnie
było słuchać je w realu, na Spotkaniu w Warszawie. Do
dziś wspominam te chwile. Pozdrawiam
Ha ha biję brawo za czadowe limeryki,
są lepsze niż hity rockowej muzyki ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Jestes niesamowity, Andre.! +++
Ilosc i jakosc... imponujaca seria.
Pozdrowionka. :)
Prześwietne jak zawsze!
Pozdro Andre :)
Wszystkie bardzo dobre i z uśmiechem...pozdrawiam
serdecznie.
A ciekawie ile kotów jest na Żoliborzu
Fajne, ale wg mnie najlepsze: 64, 65, 66, 68.
Pozdrawiam z uznaniem.
Przeczytałem z zaciekawieniem, a ponieważ jestem
szachistą, to nauczę się na pamięć "Zdradzieckie
pola".
(+)
Fajne dla mnie naj 65 i 68. Pozdrawiam