Wątpliwość
Jeszcze panu nie dowierzam proszę pana
Jeszcze pan mi nie roztopił wszystkich
zmarzlin
i choć umie pan tak pięknie opowiadać
mam wątpliwość czy dość ma to w sobie
prawdy
Pan już nieraz mnie roztapiał by za
chwilę
zniknąć z oczu gdzieś zupełnie
niedorzecznie
i pan milczał wiele razy tygodniami
lub mi rzucał słowa ostre i niegrzeczne
Teraz patrzy pan pogodnie dłoń wyciąga
rzec bym mogła że pan tylko miód ma w
myślach
a ja wolę jeszcze chwilę być ostrożna
bo pan przyzna że ta przyjaźń jest dość
dziwna
Mówi pan że znamy się już dosyć dobrze
Może jednak większość z tego to
złudzenia
i ja nie wiem czy jak rękę panu podam
pan nie zniknie bez jednego do widzenia
Sytuacja jest jak wie pan zagmatwana
wątpliwości dylematy i niepewność
pewnie długo będą nam po głowie chadzać
lecz odrzucić te iskierki też jest
ciężko
Jeśli ma pan jakiś zapas cierpliwości
niechaj będzie właśnie dla mnie proszę
pana
niech pan skruszy cierpliwością
wątpliwości
ja poszukam cierpliwości ciut dla pana
Komentarze (27)
re Andreas: to zależy dokąd chcemy dojść i przede
wszystkim czy w to samo miejsce ;)
To jak długo trzeba najpierw z Tobą chodzić?
Pozdrowionka.
PS
Lubię wiersze na "pan,pani"
Obiecująco.
:)
Ukłony pozdrowienia.
Bardzo na tak. Treść i forma.
Pozdrawiam
Gdyby wszyscy czekali aż będą mieli pewność? :)
Ostrożność nigdy nie zawadzi,
samo życie to wszystko sprawdzi.
Bardzo fajny, żartobliwy wiersz. Tylko chwalić.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
:)
ciekawy, refleksyjny
dobrze się czyta
miłego dnia:)
Ciekawa refleksja a wątpliwość jest czymś naturalnym w
życiu.
Bardzo dobry wiersz w stylu - Osieckiej? Wątpliwości
mamy zawsze. W końcu jednak czasami odrzucamy je. Taki
"skok na głęboką wodę" czasem przynosi nam szczęście,
a czasem wiele bólu. I nigdy do końca nie jesteśmy
pewni, co nam przyniesie los i czy warto "skakać".
bardzo dobra refleksja ...
:) Podoba się.
Ładnie, ciepło, z refleksją i odrobiną przekory :)
Znakomity tekst. Przypomina sylwetkę, głos - melodię i
istotę Marka grechuty, ktorego przecież kochaliśmy.
choć czytam jedynie - nie słucham - realizacja co
najmniej - równie dobra. Kobieca tym razem (- w
odróżnienu od Grechuty)
Pozdrawiam serdecznie:)
Myślę, że takie podejście do tego
Pana wyjdzie obojgu tylko na dobre.
Fajny wiersz , czyta się bardzo płynnie.
Milego wieczoru.