i wciąż na nowo
byłem jej klątwą i pasją żywota
jak sny skulone na ramionach strachu
i nawet nocą która niedopita
płoszyła ptaki ze starówki dachów
była mi różą czarną lecz nie kirem
kroplami rosy na pijackich zwidach
i cichą śmiercią którą raz przeżyłem
dziś już nie mogę szepnąć miła wybacz
byliśmy świecy wirującym ogniem
tańczącym nocą na granicy zmysłów
ktoś nam zagasił płonącą pochodnię
podarł na strzępy kartki wonnych listów
zostały blizny i łkające skrzypce
kulawy zegar odmierza godziny
mijają lata i przeklęte lipce
skulony czekam na nadejście zimy
Komentarze (17)
Smutek spływa łzami wspomnień...reszta niech
pozostanie milczeniem...
Bardzo dojrzały i smutny wiersz.Czysta poezja.
solidny; dzis chyba najlepszy, bo szkoda sie
przedzierac przez niektore, wiec nawet sie nie staram;
samo zycie
Wspomienia ożywają po latach najczęściej w
barwniejszej formie jak widać doskonale w tym
wspaniałym wymownym wierszu.
Czas mija, jednych wznosi a nas już dobija.
Witaj - bardzo ładny wiersz, ale smutku też po
brzegi...powodzenia
smutny wiersz, ale za takie (wspaniałe) metafory warto
się posmucić
Piękny wiersz, zafascynował, zatrzymał. Podziwiam
każdy wers, dopieszczony, cudowny. Tylko smutny, ale
tak jest gdy tracimy..Pozdrawiam niezwykle
serdecznie..
smutne, choć tak piekne wspomnienia
witaj, bardzo dobry refleksyjny wiersz, dobrze
napisany. serdecznie pozdrawiam
Smutno, lecz pieknie...
z uznaniem.... wreszcie poczułam emocje słów o
uczuciach, które są jak woda i ogień, ziemia i
powietrze... ;-))) vel atma
Wspomnienia, tesknoty i blizny - to czesto
pozostaje z milosci.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam z daleka.
Przejmujący,ciekawie napisany,ładny i smutny
wiersz.Pozdrawiam:)
Pięknie opisane uczucie, wiersz przejmujący. Pozdro.