W wędrówce do ATLANTYDY
…splątane drogi Atlantydy mój trud wędrówki stale do niej w ogrodach duszy, w śnie w krainie rozpalam w sercu dobry ogień…
ze mną tak trudno ruszyć w drogę
bo w pyle dostrzec ich nie mogę
a w skrzyżowaniach czarownice
mylą kierunek
kradnąc szczęście
jak zakląć wiedźmy jak je obejść
i lęki w sercu
ściąć toporem
obrazy pęta wyobraźni
zdmuchnąć je w przestrzeń myśli karły
szukam uparcie siły w sobie
by już nie upaść
lecz się podnieść
by dojść do celu aby spotkać
zagubionego gdzieś anioła
...
8 luty 2008. g. 18, 22
…i w szarym pyle dróg gdzie tyle mgieł i pustych haseł poszukam śladów z jasnych smug by znaleźć zorzę z dawnych marzeń…
Komentarze (17)
Wiersz dobry; jedynie mam pretensje o to, że to, co w
dolnej dedykacji powinno być w wierszu; (nie być
treścią ... podrzędną, uzupełniającą- bo na to nie
zasługuje)
Aż chce się ruszyć razem z Tobą, mimo czarownic i
pyłu, a może właśnie dlatego?