wiatr od Wisły
muślinem osuszę
rosę z twoich rzęs
przypudruję obłokiem
rozedrgany horyzont
słonecznym splotem
rozświetlę widoki
kolejna jesień
pęka orzechem
chwyć łupinę
wiatr od Wisły
sprzymierzeńcem
wskaże drogę do przystani
płyń
autor
Li_Lu
Dodano: 2013-09-25 10:50:45
Ten wiersz przeczytano 1446 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Bardzo ładnie melancholijnie.Pozdrawiam
Ładna poetycka melancholia.
Całkiem udany przekaz, chętnie popłynę, lecz mam
Odrę:))) Odbieram wiersz bardzo pozytywnie i
pozdrawiam-:)
Dziekuję kochani za odwiedziny, komentarze :)
Pozdrawiam ciepło:)
Melancholijny, ale z nadzieją. Serdecznie pozdrawiam
płyń w stronę jesiennej przystani
pozdrawiam
Piękne metafory! Pozdrawiam serdecznie:)
Madison, dziękuję za odwiedzinki..Dawno tu nie
zaglądałam :( Ale pomału nadrabiam ;)) Pozdrawiam Cię
serdecznie:)
Witaj "andreas" :) Nie, nie wyniosłam się.Jestem w
kilku miejscach :)
Witaj Li_Lu.Też się wyniosłaś z granic.pl?
Dobrze znów Cię czytać. Jak zawsze ciekawie. "kolejna
jesień
pęka orzechem" - bardzo obrazowo.
POzdrawiam
Li_Lu:)
Miłego dnia:)
Lucuś..poprawiam na "melancholijny" :)) Pozdrawiam:)
Kochani, dziękuję za komentarze i subiektywne
spojrzenie na wierszyk :) (mogę dowiedzieć się więcej)
Pozdrawiam cieplutko :)
serdecznie :D ;)