Wieczna jesień
Chodzę jak we mgle
wytężam wzrok
ale nic nie widzę
jedynie zarysy postaci
wyciągam do nich dłoń
ale one tylko uśmiechają się łagodnie
i odchodzą
i znowu jestem sama
ze łzami w oczach czekam na wiosnę
na pierwsze promyki słońca
na pierwszy zielony listek
ale na razie tylko szarość
wiatr wiejący już nawet nie wiem skąd
szare chmury zakrywające niebo
chłód który znam od zawsze
i cisza której się boję
nie ma nikogo
tylko mgła
wieczna jesień
Komentarze (6)
Treść wiersza jak życie dziś smutno jutro radość a
pojutrze nadzieja Tu jesień szarość i zielone listki
wiosny nadają ton tym myślą które napisałam wcześniej
W przyrodzie skryjesz wszystkie tajemnice i nabiorą
wiosną pieknego uroku
pozdrawiam
Przygoda miłosna to wiosna. Ona nie ceni chłód
jesieni.
Ładny, nastrojowy wiersz
Widzę,że nie tylko ja mam dziś taki nastrój...
Czasami trzeba coś przekazać to pomaga..
ależ mi dzisiaj pasuje nastrój w tym wierszu, totalny
smutek...
A Ja kocham tę jesień i melancholię, która nadciąga
wraz z nią...
Widzę, że nasze wiersze nieźle zgrały się nastrojem;)
Cóż mogę powiedzieć.. - wiosny życzę!;)
Ale takiej... WIECZNEJ!!;D