Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wieczór


Stanąłem na obrzeżu świata, klękam jak w świątyni
Pragnę z przyrodą wejść w przyjaźń zawiłą
Słucham pieśni sitowia w barwach jesieni
Ile bym stracił gdyby mnie tutaj nie było

W gąszczu sitowia obraz tęczowych płomieni
Zda się ująć to w słowach poezji barwną tęczą
Ogarniam kraniec świata w oczach płomienie
szuwary każdy z osobna dzwonkami dźwięczą

Mrożę oczy ku czerwonemu słońcu w jego promienie
Podnoszę w górę kielich w blask wpatrzony
Stoję w wieczornej ciszy pięknym urzeczony
Zegnam dzień, zapamiętam piękno nieskończone

Autro: slonzok
Bolesław Zaja

autor

slonzok

Dodano: 2013-08-12 06:47:20
Ten wiersz przeczytano 725 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

Roxi01 Roxi01

Przypomniałeś mi jak pięknie jest wieczorem nad wodą,
gdzie promienie bawią się z sitowiem...pozdrawiam:)

kazap kazap

Bolesławie Twój wieczór i opis urzekł mnie -
pozdrawiam

ZOLEANDER ZOLEANDER

Świat jest piękny, tylko czasem o tym zapominamy... Z
sympatią pozdrawiam :D

malania malania

Tu czuje się zachwyt, miłość do przyrody:))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »