Wiejskie rozważania! (4)
Jo żem godoł przeca wczoraj
co byś uwożała,
kiedy bydziesz dzisiej nowy
dyrdun zakłodała.
Dołech tyle za to bejmów
aż mi słów brakuje,
a ty mi tu opowiadosz,
że sie cały pruje?
- Ady o tym nie wiedziołam,
że jes wonski w pasie,
a jo przeca jes żywiona
na wiejskim chabasie.
Może z tego co zostało
zrobia ci badejki,
wtedy bydziesz móg se zakryć
swój „instrument” wielki!
- Ino przestuń mie tu lelać
jo sobie poradze,
jak mi zacznie gdzie wyłazić
to go nazot wsadze.
Choć wiedziołem żeś przybrała
chyba z dziesińć kila,
to godałaś „szybko zrzuca,
zajmie mi to chwila”
Zatem możesz ty do siebie
mieć pretensje wszelkie,
bo ci jednak musza kupić
dyrdon iks, iks, elke!
*bejmy - pieniądze
*dyrdun - spódnica
*badejki- kąpielówki
*lelać - rozpieszczać
Komentarze (48)
jak zawsze witam Twój wiersz z dużym uśmiechem ...
Zabawnie :) pozdrawiam z uśmiechem :)
Z jakich stron Polski jest ta gwara,bo nie kumam.Ha ha
ha.Pozdrawiam z uśmiechem.
Ciekawe te rozważania :) Pozdrawiam serdecznie +++
Witaj,
jednego nie mogę Tobie odmówić - szczerości
wypowiedzi...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
PS Nie wiem czemy wciąż mi się wydaje,że moje
intencje do Ciebie nie trafiają...
No to się nowych słówek nauczyłam i przy okazji miałam
ubaw po pachy :))
Pozdrawiam serdecznie Krzychu :)
no i uchachałam się po pachy
w Twoim posiadaniu niesforne pióro, szaleje po
papierze wzdłuż, wszerz i w poprzek
cieplutko pozdrawiam :)
i znów klasa w gwarze. uoklaski.
Mnie też treść rozjaśniło wyjaśnienie. Uśmiałam się
szczerze. Udanego weekendu:)
...nie wiedziałam że to poznańska gwara...dobra z
uśmiechem ta twoja satyra...a z tą cholerną
nadwagą,łatwo się na siebie wrzuca,a zlikwidować ją to
już filozofia...pozdrawiam Krzychno.
Witaj Krzyś.
Wyjaśnienie wyrazów gwarowych, pomogło mi zrozumieć
przekaz wiersza.:)
Pozdrawiam.:)
gdyby nie te objasnienia nie rozkminiłabym wiersza. A
tak uśmiałam się po pachy.
:))) Dobrze, że wytłumaczyłeś znaczenie niektórych
słów. Fajnie wyszło :)
Pozdrawiam :)
Witaj Krzysztofie
Bez Ciebie byłoby tutaj o wiele smutniej. Dzisiaj po
raz pierwszy spotykam się z poznańska gwarą, a
najbardziej podoba mi się "dyrdun."
Nie wiem czy dane mi będzie wrócić tutaj, więc tym
bardziej chcę Wam Obojgu życzyć zdrowia, humoru i
samych udanych dni.
Tadeusz.
Świetne, z przyjemnością i uśmiechem czytałam :)
Pozdrawiam serdecznie :)