wiem jak pachną upływające lata
Z ukrycia szuflad wychodzą zapomniane
dni
zapach wiosny we włosach i czas różowych
policzków już minął
Trzeba było nauczyć się pływać we własnej
rzece żeby fale nie niosły mnie w miejsca
niechciane
Nic nie jest rzeczywiste póki sami tego nie
doświadczymy
ile czasie masz dla mnie lat - proszę bądź
chociaż miły
w oczach dawno zgasły świetliki ale
trzymanie się za ręce rekompensuje żal że
może jutro nie nadejdzie
autor




anastazja




Dodano: 2022-08-24 23:06:34
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Bo z wiekiem wyostrza nam się zapach... +++
Urzekła mnie ta piękna refleksja.
Łączę serdeczności. :)
Pisz częściej! :)
Witam wszystkich pochylających się nad moim wierszem i
serdecznie dziękuję.
Piękny, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wspaniały refleksyjny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękny, refleksyjny wiersz.
Czasami w pewnej fazie życia do spełnienia nie
potrzeba wiele, wystarczy bliskość drugiej osoby i
trzymanie się za rękę. Ładny, życiowy wiersz.
Skłaniasz czytelnika do refleksji nad istotą
przemijania i potrzeb które w owym życiu są istotne.
Pozdrawiam Anastazjo:)
Marek
Bardzo dla mnie smutne i poruszające, szczególnie
ostatnia część. Pozdrawiam
ciekawa refleksja o przemijaniu.
Ciekawie i refleksyjnie...gdy mamy obok bliską sercu
osobę obawy o przyszłość znikają...:) Pozdrawiam
ciepło :)
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki- to
nieprawdziwe stwierdzenie.
Bo woda w rzece nigdy nie jest taka sama.
Piękny, refleksyjny wiersz.
Zawarłaś w nim wzruszające, mądre, dojrzałe myśli
związane z przemijaniem i z upływem czasu.
Puenta smutna, ale szczera, prawdziwa.
Podoba mi się Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękna i bardzo bliska mi refleksja.
"Wiem w oczach już dawno zgasły świetliki ale
trzymanie się za dłonie rekompensuje żal że może jutro
nie nadejdzie"
Pozdrawiam