...
Czasem tak bywa,że obraz się rozmywa...Na świat patrzę jak przez mgłe,ale przecież nie zawsze jest źle...
Będę ja i żelazo w mej dłoni...
Czas już mnie nie dogoni!!!
A na mym sercu krew czerwona
Będzie wytrysnać zmuszona...
Więc wynoś się z mej pamięci!!!
Od tej chwili,jesteśmy zaklęci...
Ty wieczny,a ja potępiona
Bo uciekam zawsze w Twoje ramiona...
nie chce tak dalej już żyć....
autor
M.Krawczyk
Dodano: 2007-05-11 20:51:38
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Trochę moje klimaty, a trochę tandeta. Pozdrawiam.