***
Wszechświat u stóp
nam położyli
byśmy ciesząc się tą miłością
zapragnęli czegoś więcej
niż przestrzeń naszych oczu
zamkniętych płonącymi
kasztanami żrenic.
Poza morzami cierpliwych dłoni
nie ma światła
choć żarówek tysiące.
Tańczymy na wpół objęci
słońc wodami.
Głucha cisza,nicości błękit.
Obejmij mnie mocno
nim sprawy ważniejsze niż
wszechświat
rozbiją sięo policzki
codziennych trosk
narkotyczną chwilą.
autor
ELISABETH
Dodano: 2004-07-25 17:43:51
Ten wiersz przeczytano 417 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.