*******
utwór napisany po zakończeniu wymiany wiadomości na portalu społecznościowym z osobą ważna w mym dotychczasowym istnieniu.
wirtualność nie posiada rozmachu
zamyka się w domysłach i cudzysłowach
brak jej napędu
polotu
turkotu
brak też chociażby stukotu
łomotu
ma uszczerbek w sugestywnym wydźwięku
jest tylko martwym obrazem
graficznym układem linii
matematycznym przekazem
nie ma w niej życia które można by chwycić
w locie
i odczuć takim
jakim zostało zrodzone
słowa
tak wiele ich a czasem nic nie znaczą
gdyż bywają tylko brudną plamą na
dziewiczym tle
autor
Żena...
Dodano: 2012-12-30 03:50:42
Ten wiersz przeczytano 1369 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Śliczny wierszyk, pozdrawiam.
Wygląda na to, że wraz z "osobą" przekreślasz
wirtualność. Ale ten martwy graficzny obraz linii
potrafimy wypełnić po brzegi kolorem, kształtem
pragnieniami. Pozdrawiam
Wirtualna przyjaźń lub miłość
na odległość zapewne niema tego odczucia jak więź
łącząca dwie osoby przyjaźnią czy miłością. Mam
wnuczkę wirtualną (ok.30 lat)z nad morza, która
koniecznie pragnęła mieć dziadka takiego jak ja z
Bieszczad. Już ponad 5 lat mija
i jesteśmy związani jak rodzina.
Pozdrawiam
przykre słowa zawsze ranią...i ciężko zaleczyć :)
słowa czy pisane ,czy mówione mają ten sam przekaz
ranią lub koją..
No to sobie ulżyłaś, wyrzucilaś co miałas na mysli, a
potem jako człowiek myślący bierzesz ołówek i po
kolei 'kryślisz' - zostanie esencja i sens życia.
Wirtualność ma wiele znaczeń. Słowem można kogoś
rozkochać, można też oszukać a można i obrazić, ba
nawet zniszczyć. Słowo ma ogromną siłę. Bywa, że i nic
nie znaczy. Lecz w dzisiejszej dobie komputerów bez
internetu nie da się żyć. To nie tylko linie i
domysły, jest obraz, jest głos, jest człowiek którego
widzisz i słyszysz. Pozdrawiam i życzę Szczęścia w
Nowym Roku :))
Prawdziwie:)Sczesliwego Nowego Roku:)
Wszystko prawda, ale ja jednak cieszę się, że istnieje
internet, mimo odległości,niemal każdego dnia mogę
kontaktować się z bliskimi. Cieplutko pozdrawiam.
Tylko spotkanie i rozmowa w cztery oczy daje poczucie
ważności i oceny sytuacji.
Mimo to cieszę się, że żyję w dobie internetu.
To też jest interesujące poznawać ludzi za ekranem
i móc wyrobić sobie zdanie o nich, choć nie do końca
obiektywne.
Pozdrawiam:) miłego dnia.
Masz rację. Czasami słów jest wiele jednak nic nie
znaczą i nic za sobą nie niosą. Wirtualność potrafi
rozbudzić wyobraźnię a rzeczywistość przeważnie bywa
inna. Pozdrawiam:)
I w taką stronę idzie ludzkie życie, a zawłaszczanie
wirtualnych przestrzeni niczym w czasach konkwisty.
Wojny prawdziwe...
Podoba mi się ta nieregularność wyrażonych myśli,
podkreśla istotę wirtualności, choć z pierwszymi
słowami bym się nie zgodziła. Rozmachu, to jak dla
mnie, ma nazbyt wiele i czasami tylko to.
"słowa
tak wiele ich a czasem nic nie znaczą"
smutne, ale jest w tym sporo prawdy...
Fajnie i prawdziwie o wirtualnym świecie. Szczęśliwego
Nowego Roku.
Cóż.Niektórzy potrafią zaistnieć tylko wirtualnie
.Real jest dla nich zbyt trudny, bo wbrew pozorom
dobyć z plejady słów to wlaściwe, patrząc komuś
glęboko w oczy, to wielka sztuka.Pozdrawiam serdecnie.