***
Jeden mały okruszek szczęścia-
Dla łez osuszenia
Drugi-
Dla myśli smutnych wyciszenia
I trzeci,tak dla pewności-
Żeby nie było już złości
Już całą garść okruszków nazbierałam
I wszystkie po kolei łykałam
Już świat taki piękny-pastelowy
Zielony,błękitny,różowy
Spod powiek na wpół otwartych
Nie widać rzeczy złych,czarnych
Pozornym szczęściem pijana
W swój świat uciekam sama
Już w Morfeusza objęcia zapadam
Życie z puszystych marzeń układam
I po cichu sobie myślę-
Czy to jawa,czy ja śnię?
Komentarze (4)
ciekawy wiersz dobrze miec marzenia:-)
pozdrawiam.
Miło się czyta.I niech jawa będzie jak najpiękniejszy
sen:)
Oby to co wyśnisz stało sie jawą!
"Jeden mały okruszek szczęścia-" to mało, a zarazem
wiele. Przeczytałam z przyjemnością. Serdecznie
pozdrawiam