***
liczę oddechy
klękam przy ostatnim
zaśnieżony cmentarz
dzieci zapalają znicze
urosły łobuziaki
syn ma syna
córka córkę
przelewają wosk
nad moją czaszką
leją po oczodołach
chciałabym poczęstować ich
kawałkiem nieba
dzieci tak lubią słodycze
autor
ala2
Dodano: 2007-12-08 09:22:53
Ten wiersz przeczytano 399 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Wiersz jakby nie z tego świata o cmentarzu o umieraniu
a brak w nim smutku odwiedzającym zmarły chce
podarować kawałek nieba
przeczytałem komentarz czardasz i tez mam dwa
wspomnienia. Kiedy byłem mały babcia mi kazała dotknąc
duzego palca zmarłego, wtedy nigdy sie nie bede lękał
duchów żadnych .tak jest w istocie. Drugie dotyczy
tego samego ,co Ty Alu.Kiedy umrę bede wystawiał noge
z grobowca, aby kazdy żywy mógł sie potknąc na mej
piszczeli, i aby przystanął i pomyslał nad sensem
swego zycia. Bo moje na pewno nie jest do tej pory
zmarnowane i z pewnoscia nie bedzie .To dla innych ma
być pewna podpowiedź. Alu piszesz wielce wymowne
wiersze ja na rozwiniecie Twojej mysli potrzebowałbym
pół strony. Beja a Ty kilka wyrazów zaledwie.
Zmarłym należy się szacunek, ale żyjącym, w zależności
od tego co robią. Chaotyczna myśl ubrana w formę niby
wiersza.
niecodzienny wiersz..jakby z zaświatow..udał ci się
Wiersz po prostu świetny. Jest w nim refleksja nad
przemijaniem, jest też wiele smutku, a wszystko ujętę
w nienachalny i oczywisty sposób. Brawo!
Jak byłam dzieckiem uwielbiałam cmentarze i pogrzeby
takie z orkiesrtą .Zawsze płakalam a kiedy wszyscy
odeszli ja paliłam świeczke taka biala ,teraz juz sie
takich nie pali sa znicze.wszyscy mówili co to za
dziwne dziecko ,ale ja czułam te dusze które odeszły
.dzieci nie boja sie tych co odeszli one sie boja tych
co zostaja.Rozpisłam sie ale twoj wiersz wywołal u
mnie pewne wspomnienia lat ktre dawno minęly ale
gdzies tm głeboko we mnie tkwią Może uda Ci sie
poczestwać kawałkiem nieba ......Bardzo dobry wiersz
groteska ubrana w surdut mocnego slowa......super..
Od samego poczatku dreszcze przeszywaly moje cialo a w
gardle tlumilo sie od skurczy, niesamowity wiersz!
Brak mi slow!!!
wiersz bardzo ładny...sugestywny a zarazem
realny...dzieci lubią zabawę n cmentarzu...zapalać
znicze ...przelewać wosk....
Myślę,że bliscy właśnie tak chcięliby zrobić...uchylić
nam nieba...
w sumie przewrotny wiersz, pisany piórem poety z
zaświatów, pomysł super a i wykonanie nie zgorsze.)
ciepłe uczucia bo na cmentarzu gdy pamiętają odzywa
się tkliwość dzieci są dobre mówi wiersz Dobra poezja
!
to brzmi jak groteska, dla mnie bomba :)