***
Gdzieś tam...
gdzie codziennie wschodzi słońce
na horyzoncie niebo snuje melodie dnia
płynną i jednolitą falę myśli
dotknąć ją to jak zasnąc
i juz sie nie obudzic
bo wszystko jest takie cudowne
uroczy uśmiech nieba
zniewalający zapach wiatru
pocałunek kropli deszczu
to wszystko jak wymarzony sen...
idę wzdłuż plaży
w dłoni twa dłoń
pocałunek...
twoj pocałunek
jesteś
dziękuje
to nie był sen
autor
Emilly
Dodano: 2006-05-03 12:16:33
Ten wiersz przeczytano 519 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.