Wiesz Małgosiu co?
Wiesz Małgosiu co ?
Nie będziemy anty , będziemy pro
Wygładzimy świata kanty
Pośpiewamy nasze szanty
Niejedno obalimy szkło
Wiesz Małgosiu co?
Twoje oczy mi się śnią
Oczy takie uśmiechnięte
To jest dla mnie niepojęte
Niech się diabli drą
Wiesz Małgosiu co?
Czyż nie o to szło?
Żeby się dotykać czule
Rozbić bank, wziąć całą pulę
I nie iść na dno
Wiesz Małgosiu co?
Przeżyć takich chwil ze sto
Czy na trzeźwo, czy pod gazem
Przeżyć wszystkie chwile razem
I przegonić zło
Wiesz Małgosiu co?
Tyś mą Euterpe, Erato, Klio
Twój całus oszałamiający
Pod twoim dotykiem drżący
Oczy mam za mgłą
Komentarze (3)
I właśnie o to chodzi w wierszach z uczuciem żeby było
pisane uśmiechem:)
Wesołe wyznanie miłości. Bardzo mi się podoba.
Z wielką przyjemnością przeczytałam, i uśmiechem na
twarzy . Dziękuję, i pozdrawiam.