Wiktoria 13
-Już tak nie udawaj, że jesteś taka
zmęczona.
Ja byłam trzy razy w ciąży i musiałam
wszystko
robić, nie kwękałam tak jak ty. Ciąża to
nie choroba,
wszystko można w tym czasie robić.
-Tak mamo, ale czasem boli mnie już
kręgosłup.
W pracy muszę trochę stać, bo pracuję przy
taśmie i muszę wyłapywać słoiki, które nie
do
końca się napełniły. To prawda nie jest to
ciężka
praca, ale trzeba więcej stać.
Kierownik powiedział, że mogę sobie usiąść
co
jakiś czas. Jeszcze dwa tygodnie popracuję
i
mogę iść na zwolninie. Mam nadzieję, że dam
radę.
- Będziesz siedzieć w domu?
- Odwiedzę mamę, może coś kupię jeszcze dla
dziecka.Wypiorę firany, zasłony, żeby
pachniało
w domu gdy wrócę ze szpitala. Może z
Małgosią
w tym samym czasie urodzimy, ona też będzie
miała chłopca.
-Macie już wybrane imię dla dziecka?
-Piotr mówi, że ja mam wybrać jakieś.
Drugie
napewno po dziadku Felicjan. Pierwsze jakie
będzie, jeszcze nie wiem. Masz jakiś
pomysł?
-Podoba mi się Wojtek.
-Ładne, zobaczymy co powie na to Piotr.
Wiktoria czekała na Piotra. Wieczór już się
zbliża,
gdzie on jest? Zastanawiała się. Przy
kolacji
wspomnę mu o rozmowie z mamą i jakie imię
jej się podoba dla wnuka.
Noc, jeszcze go nie ma? Gdzie on może być
tak
długo?
W końcu poszła spać. Do rana nie przyszedł.
Wyszła do pracy dość wcześnie. Cały czas
myślała o Piotrze co się z nim dzieje.
Po powrocie z pracy, weszła do mamy Piotra,
czy coś wie gdzie jest Piotr.
-Spał u mnie. Przyszedł zmęczony i zaraz
poszedł spać. Mówił że nie chce ci
przeszkadzać,
bo pewnie już leżałaś.
cdn.
Przepraszam czytelników, że nie komentuję waszych wierszy tyle ile bym chciała. Mam mamę chorą i nie mam zbyty dużo czasu na bywanie na portalu. Obiecuję, że to się zmieni.

Ewelina-55




Komentarze (2)
czytam z przyjemnością ...
Przychodzę do Ciebie, bo wciągnęła mnie opowieść i
jestem ciekawa jak się dalej potoczy...widzę, że
teściowa robi za alibi dla synalka, jestem przekonana,
że wcale u niej nie nocował...no ale nie wyprzedzajmy
faktów...czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy i
pozdrawiam cieplutko Ewelinko :)