WILK
poszła obława w ciche knieje
marzący wilk wie co się dzieje
chroni Wadery całą mocą
instynktem łączy się już z nocą
psów gończych sfora szybko sunie
a on spokojny w nieba łunie
dumą i pięknem śmierć odgania
ranny od strzału już się słania
uśmiechy łowców są na twarzy
wilk o Waderze ciągle marzy
chroni ją resztką swoich sił
ze sfory gończych będzie drwił
gdy go dopadły resztką mocy
dwa gończe wysłał w serce nocy
gdy drugi strzał mu w piersi opadł
on myśliwego skokiem dopadł
spojrzał mu w oczy nocy pięknem
myśliwy błagał życia jękiem
wilk liznął cicho go po twarzy
i o Waderze zaczął marzyć...
Komentarze (1)
Ten jest chyba najlepszy....................