wiosna
Przybyła wkradając się nieznacznie.
Zanim zdążyłam zapłakać,
już była i nie chce odejść.
Nie wiem co robić- kusi i nęci
Mnie! Zalotnie puszcza oko
Do mnie! Co jej nienawidzę.
Negliż, bezwstyd, swoboda, parada
I bezczelny uśmiech głupców,
Który prowadzi do lata...
Komentarze (1)
zamiast "czynić" dałabym "robić", coby uniknąć
archaicznych ozdobników e tekście. fajny. pozdrawiam
ciepło +