Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Z wizytą u lekarza - ...

... na poprawę humoru mały tekścik z przychodni lekarskiej


Witam panie doktorze, czy byłby pan doktor tak miły….
- Niech siada i już powie z czym do mnie dzisiaj przyszła.
Nie umiem tego nazwać… taka krosta mi wyszła
i swędzi okrutnie….
(w ten moment drzwi się uchyliły, pani głowę wsadziła i pyta)
- Czy doktor wolny może?
(spojrzałam na palce, obrączki nie widać – myślę - do wzięcia.)
- Co mi tu zagląda – ryknął basem
- Przepraszam doktorze! –pani głowę schowała.
– No to gdzie swędzi?... na zagięciach?
- Nie na zagięciach, tylko okrutnie. Czasami nawet szczypie.
Siedzieć długo nie mogę. Stać, to nogi bolą, więc tak kołuję.
Doktor spytał - A gdzie wyszła? – i dziwnie okiem na mnie łypie.
- Wyszła, o tu… doktor spojrzy! – by to zobaczył język pokazuję.
Ze zdziwienia oczy mu wylazły, zrobił krzywą minę.
- Czy to kpiny jakieś! Co mi tu wywala! - doktor aż spąsowiał.
Nie wiem jak powiedzieć…. jak też przełknąć ślinę…
język wciąż na wierzchu, prawie że mi zmrowiał.
Zamknęłam więc usta, zebrałam odwagę
– Widział doktor krostę? – spytałam z nadzieją
– Wyszła jakoś nagle, gdy wagę zrzuciłam.
Teraz ciągle burczy w brzuchu , życie nie jest proste!
A ona na język wlazła… chyba, że sąsiadka czar mi uczyniła.
- Na rany koguta! – wrzasnął lekarz dziko, za głowę się złapał.
- Chybaś pani gabinety w tym swędzeniu pomyliła,
a może szaleju pojadła, albo więcej coś może i wypiła!
Opadł biedak na krzesło bez siły, pot mu z czoła kapał.
Nagle się zerwał, jak połeć dachu przy huraganie – wrzasnął
- Kapral Pypeć na języku, hołd mu oddać! – i na baczność stanął.





"Kapral Pypeć" zapożyczone z książki W. Żukrowskiego pt. "Porwanie w Tiutiurlistanie" "pypeć"- boląca krosta na języku

autor

Maja- Marc

Dodano: 2023-03-21 18:43:22
Ten wiersz przeczytano 473 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Nieregularny Klimat Wesoły Tematyka Zdrowie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

BordoBlues BordoBlues

Mam podobny "lekarski" wiersz "Ars Medica", nie o
pypciu, ale ....
Pozdrawiam i zachęcam :):)

Maja- Marc Maja- Marc

Witam wszystkich serdecznie.
Takie "bzdurzenie" o bzdurkach w totalnym bezsensie
czasami mnie nachodzi, tym razem postanowiłam się z
wami podzielić...
fajnie, ze nikt się nie obraził bardzo niskim poziomem
"knocenia"

Miłego Dnia :)

APART-ON APART-ON

he he z byle krostką do lekarza ?
to go chyba obraża :D:D
Z humorem dzień dobry :D

aTOMash aTOMash

Rozbawilas mnie Maju z rana:)))))

anna anna

dzięki za uśmiech.

Sotek Sotek

Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Dziękuję Maju za uśmiech :)
Pozdrawiam
Marek

roselina roselina

Super :-))))
Dobrej nocy, Maju :)

bort bort

A dasz mi, Maju, namiary na tego doktora, hahaha ;-)))


Fajne!

Pozdrawiam serdecznie :)

JoViSkA JoViSkA

Fajnie, lekko z humorem :) Pozdrawiam i uśmiech
zostawiam Maju :)

wolnyduch wolnyduch

:))
Dziękuję za porcję
uśmiechu, Majeczko,
super ten ten dialog,
świetnie napisany,
z pazurem :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

Ola

Bella Jagódka

aTOMash

AMOR1988


więcej »