Władczyni Bałtyku
Ta dziewczyna goniła świat
Kochała noc i morza fale
W samotności była cały czas
Czuła, że da się go uratować, że jest
czegoś wart
Miała nad soba klątwe
W pełni księżyca budziło się zło
Bała się oddać w ręce ognia
Stawiała opór i walczyła z wiatrem
Morze było silniejsze
W tajemnicy nocy gdy sztorm zalewał plażę
ona była mu posłuszna
Cały morski świat był u jej stóp
Tworzyła piękne fale
W te wielkie, spienione wkładała zło,
niepokój i szaleństwo
W te małe, deliaktne odrobinę dobra które w
niej zostało
Murem stała za morską tonią bo to kochała
ponad wszystko
Pomimo że była władczynią Bałtyku tęskniła
za spokojną nocą
Marzyła by czasem uciec
Ale serce nie pozwalało
Niewidzialna nić łączyła ją z morzem
Tylko tam była spokojna
Komentarze (5)
Władczyni Bałtyku tęskniła za spokojną nocą,widać
wiele się natrudziła.Pozdrawiam.
mieszkam nad morzem a jeszcze nic o morzu nie
napisałam, podoba mi się, pozdrawiam cieplutko
morze przynosi spokój pozdrawiam
Morze było silniejsze.
Miłego wieczoru.
Morze uspokajało... Ukłony :D