Wodospad krwi
Nie widzę swojego serca
przez wodospad krwi.
Mój sekret ujawnia się.
Wrze krew w moich żyłach,
gdy ty, swoimi słowami drażnisz iskry w
moich oczach
wzniecasz płomień aż palą się dwa pokaźne
ogniska
a ja topię się jednostajnie,
kiedy ciebie już nie ma.
Jestem w innym stanie, nie wcieleniu…
Choć życiem to nie jest na pewno.
Bo czymże dla ciebie jest ten mokry ślad na
ziemi,
niczym więcej niż bezużyteczną kałużą.
Magdalena Gospodarek
Komentarze (3)
Pełen smutku, rozczulający świetny wiersz☺
przed chwila własnie czytałam - niestety pisze Pani
wciąz bez zmian - źle! ograne albo banalne słowa,
wrećz smieszne , jak tu.
Czasem brak sensu, niestylistycznie.
niespójnie. To dotyczy większości wierszy, które
czytałam. Ale może komus sie podobac:)
Polecam podmiotce lirycznej zaopatrzenie się w
produkty marek Always, Tampax, Naturella :)) I to w
ilościach hurtowych, skoro takie tsunami ją nawiedziło
:))