Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wolta

Dla wszystkich czytających moje wiersze i relacje z wypraw :)

Wolta jest jednym z największych sztucznych zbiorników na świecie. Położone w Ghanie na powierzchni prawie 8502 km². Najbardziej wysunięty na północ punkt leży w okolicach miasta Yapei, najbardziej na południe koło zapory Akosombo, 520 km w dół rzeki.
Zbiornik Wolta został utworzony w roku 1965 po zbudowaniu zapory Akosombo, na tamie zbudowano elektrownię wodną produkującą elektryczność dla wielu państw. Na zachodnim brzegu zbiornika położony jest park narodowy Digya.
I kolejna misja mi się napatoczyła, znowu w wodzie - serio, niedługo dostane wodowstręt.
Mamy odnaleźć wraz z dzielną jaguarzycą Łapą, która zawsze jest obok mnie, niczym mały goryl, grupkę nurków z pobliskiego parku, która do mnie zatelefonowała ze słowami: - Houston mamy problem! - to wszystko. Satelitarnie namierzyłem skąd został nadany sygnał alarmowy. Tylko ja się pytam: Dlaczego ja? Przecież powinni dzwonić od razu po gwardię narodową itd. Ale ponieważ 9 kwietnia 2006 na jeziorze zatonął statek pasażerski ze 120 ludźmi sprawy nie można ignorować.
Kiedy tam dotarłem z łukiem gotowym do strzału szczęka mi opadła. Bali się ruszyć ze skalnej płyty pośrodku, ubrani w skafandry do nurkowania, a na jednej stronie brzegu wylegiwała się, bacznie ich obserwując mamba czarna, piekielnie jadowity i szybki wąż. Mało tego na płycie skalnej po przeciwnej stronie groźnie czaił się pyton siatkowy.
Wziąłem się od razu do pracy, wyszkolonym gestem przekazałem wielkiej kotce co robić, a sam zająłem się pytonem, którego strzałą ogłuszającą wrzuciłem do wody. Jaguarzyca w ten czas zwróciła na siebie uwagę mamby, która natychmiast z głośnym sykiem zaatakowała jaguara. Jednak Łapa była wystarczająco szybka, choć z ledwością. Biegała w kółko po polanie, a ja mierzyłem ze strzały ogłuszającej w niebezpiecznego węża. Wziąłem poprawkę na szybkość i wystrzeliłem. Pudło, ale gad teraz pełzł wściekły na mnie. W ostatniej chwili strzeliłem 2 metry od miejsca gdzie stałem. Wybuch. Mnie odrzuciło na metr, ale upadłem, lecz wstałem. Ogłuszoną czarną mambę wrzuciłem do wydrążonego pustego pnia drzewa i założyłem ręce na piersi. - Nurkowie zaczęli klaskać głośno, i mówić coś po hiszpańsku, słabo znam ale szło się dorozumieć. Kiedy wyszli na brzeg zaprosili mnie i Łapę do ich busa zaparkowanego za parkiem narodowym przy szosie. Zaczęliśmy rozmawiać i w tym momencie sceneria się zmieniła. Bylem w domu i patrzyłem w talerz z pierogami z serem. Zjadłem obiad i natychmiast albo jeszcze szybciej pognałem do komputera, aby podzielić się kolejną przygodą. Jestem ciekawy jak wam się podobała ;)
- Wrrrr! - zaryczała w mej wyobraźni jaguarzyca Łapa.

NIE REZYGNUJ Z MARZEŃ
to, że coś nie dzieję się teraz,
wcale nie znaczy, że nigdy nie nastąpi.

All rights reserved

Dziękuję za wszystkie głosy, komentarze i cenne rady :) pozdrawiam.

autor

sarevok

Dodano: 2017-05-21 12:20:21
Ten wiersz przeczytano 1387 razy
Oddanych głosów: 32
Rodzaj Nieregularny Klimat Rozmarzony Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

wandaw wandaw

Podziwiam wyobraźnię
i Twoje opowiadania
Pozdrawiam z usmiechem

Iris& Iris&

Mniam mniam pierogi na słodko...
Pogodnego dnia:)+

Kropla47 Kropla47

Z przyjemnością i zainteresowaniem...pozdrawiam
serdecznie.

waldi1 waldi1

jak zawsze super ..

Leon.nela Leon.nela

wiesz niesamowicie lubię czytać nawet mogę ci polecić
Marcina Wolskiego Eurodżihad super książka ja
wychowywałem się na Przygodach Tomek w krainie
kangurów i inne

skarb-323F skarb-323F

witam ciekawy tekst z pełnym opisem potrzebna tylko
kamera i film z głowy pozdrawiam ciepło

Halina53 Halina53

Kto marzy, wie że one mogą się soełnić...hak Twoje
wyprawy...pozdrawiam serdecznie

MamaCóra MamaCóra

No to poproszę o przepis na te pierogi z serem, aby
mieć takie emocjonujace, niesamowite przygody :)))
Fajne.

"a ja mierzyłem ze strzały ogłuszającej w
niebezpiecznego węża." - nie wiem, czy nie lepiej z
'łuku', czy 'kuszy', ale przy takich pierogach
wszystko jest możliwe :))))

AMOR1988 AMOR1988

Śliczna przygoda. Bardzo cenię to, że opisujesz i
przybliżasz nam różne, piękne miejsca.

promienSlonca promienSlonca

Bardzo ciekawie przedstawiona historia i walka z
wezami: pytonem i czarna mamba, zakonczonej sukcesem
Twoim i Lapy.Z przyjemnoscia i zainteresowaniem,
przeczytalam.
Pozdrawiam Was i czkam na nastepna historie.:)

karat karat

Bardzo ładnie! Pozdrawiam!

Srebrzysta Chatka Srebrzysta Chatka

a może scenariusz filmowy?
Ojciec Mateusz wymięka.
serdeczności :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »