WSPOMNIENIE
Cud miłości, siebie ofiarowanie,
a potem gorycz rozstania, pustka.
Wspomnienie, podszyte samogwałtem
i wszechogarniająca destrukcja.
Nasza bezbronność odarta z uniesienia,
porównywania, cierpienia, bliskości.
Żywy człowiek, nierealny człowiek.
Obraz w coraz większym oddaleniu…
autor
małgorzatak-m
Dodano: 2010-07-11 13:10:01
Ten wiersz przeczytano 864 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Witaj małgorzatak. Dawno mnie tutaj nie było, a tu
tyle się dzieje. Tyle pięknych słów, które rozgrzewają
serce. Twój wiersz przeczytałem z przyjemnością.
Pozdrawiam:)
fakt, jest jakby wyliczanka, ale to ona tworzy
pigułkę, w której zawartych jest tyle myśli, czytając,
obrazy same się tworzą i mnożą, mnożą, mnożą.
Podziałały na mnie Twoje słowa. Nie chcę takich
przeżyć, dobrze, że obrazy się oddalają, stają się
przez to mniej wyraziste, pomagają zapomnieć.
Pozdrawiam :)
tyle razy przechodziłem przez piekło że się z nim
oswoiłem małgosiu..pozd bieszczadzkim wiatrem....
Ekstra, czytałam z przyjemnością. Warto doświadczać
nowych miłości. Piękniejszych, lepszych. Nie warto
cierpieć. Jeśli można:)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
Fragment życia zapisał się przykrym wspomnieniem.
Jednak, gdyby nie było tych zdarzeń, wspomnienie nie
miałoby szans. A, przecież - to wspomnienie miłości.
Oczekiwanie na nowe uczucie... i brak wyznaczenia
czasu, kiedy się może to piękne stać. Czy to będzie
sprawka losu, może czasu?
Pozdrawiam :))
Jestem pod wrażeniem !!! :)
Pozdrawiam :)
Pustka psychiczna po bolesnym rozstaniu, jest
najcięższym ciosem jaki znam. Serdecznie pozdrawiam
autorko i główka do góry. Będzie dobrze.
Po raz pierwszy chyba (jeśli mnie pamięć nie myli),
nie zgadzam się ze zdaniem "antybanała";
Tekst, wywołujący u czytelnika emocje i mający formę
choćby zbliżoną do wiersza - jest nim.
A wywołuje! Choćby odzieranie z pozytywnych wzruszeń
miłości, pozostawiając jedynie samogwałt (w
telegraficznym skrócie).
Szkoda, że nie cały gra na emocjach, a tylko
fragmenty.
Ale od czegoś trzeba zacząć...
urzekła mnie ostatnia linijka...
bardzo osobisty wiersz ...dotyk pocałunek ...strumień
potu....i wspomnienia...
takich wspomnień lepiej nie mieć, trzeba ruszyć przed
siebie po nowe
Właśnie mam takie odczucia,bravo.Świetny
wiersz.Pozdrawiam.
wspomnienia dobre czy złe zawsze są częścią naszej
osobowości,pozdrawiam
Wymieniasz,wymieniasz, a wiersza nie ma.
Jeśli nie chce się iść na uczuciową poniewierkę,
należy bardzo starannie dobrać partnera (ona) czy (on)
partnerkę. Pozdro