wśród drapieżników
marzyłam o sokole
z gęstymi piórami
o przenikliwym spojrzeniu
fajny taki - nie kwęka
nie stęka nie jęczy
a kiedy wzrokiem przeleci
nie marnuje ani chwili
niemal straciłam nadzieję
kiedy szczęśliwym trafem
wypatrzył mnie w gąszczu
i sprawnie chwyciwszy w szpony
uniósł w przestworza
lot trwał krótko
po sprowadzeniu na ziemię
podłe ptaszysko chciało mnie pożreć
- jakimś cudem uciekłam
od tamtej pory ja szara myszka
trzymam się z dala
nie tylko od pierzastych drapieżników
ale i od prężących się kocurków
pozornie niedostępnych jeżyków
i kuszących węży
tych klekoczących dziobem
też unikam
Komentarze (32)
Ja polowalam na lwa a trafił mi się kocur :) w sumie z
tej samej rodziny...
Bardzo mi się podoba wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie :*)
.... bardzo na tak... podobno uczymy się na błędach...
Pozdrawiam :)
marzenia, złe wybory, ale najważniejsze to uczyć się
na błędach.
to nasze wybory...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
Re Dziadek Norbert. Dziękuję za troskę, miło mi... ale
ja to nie peelka. Ani ja młodka ani wolna. Jestem
mężatką od 24 lat i mam niezła gromadke, piecioro
dzieci i dwoje wnucząt, bagaż doświadczeń i kilka
siwych włosów. Moc uścisków Norbercie.
Pozostałym gościom dziękuję za czytanie i refleksje
zawarte w komentarzach. Moc serdeczności.
Oj dziewczyno, dziewczyno. Unikanie moim zdaniem
niczemu nie służy. Właśnie mając kontakt(na odległość
przynajmniej 0,5 m) będziesz mogła wybierać, nawet go
skracać. Chyba, że dobrze Ci z tą samotnością i w ten
sposób wydłużasz sobie życie. Moja ostatnia miłość
trwa niby już 12 lat a czuję jakby się zaczęła dopiero
wczoraj....
Bardzo fajny wiersz, niby o ptaszyskach. Pozdrawiam.
Miłego wieczoru ;)))
alegoria pierwsza klasa, fajny wiersz, czyta się jak
bajkę
cóż więc Donno zostało?
pies, jak pies wierny i osioł, pracowity jak osioł.
bardzo dobry wiersz, wybacz lekką przekorę. pozdrawiam
:)
Ciekawy wiersz...
No Ty piękna Danusiu, z pewnością szarą myszką nie
jesteś:)
Co do klekotania, cóż, wiem, że gdy wezmą górę emocje,
to zaczynam za bardzo klekotać, ale w realu zdarza mi
się to rzadko, może dlatego, że tam, jeśli coś mi nie
pasuje, to po prostu z taką osobą nie utrzymuję
kontaktu:)
Pozdrawiam serdecznie Danusiu i obiecuję że u Ciebie
klekotać nie będę:)
Witaj Danuś:)
Tak jakoś mi to pasuje,że chodzi Tobie o mężczyzn.Ja
to taki zajączek szaraczek:)
Pozdrawiam:)
Świetny,:))
dzika zwierzyna nawet oswojona bywa niebezpieczna :)
fajnie Dona-
pozdrawiam serdecznie
fajne pozdrawiam
Ech, życie...a wiersz się podoba.
Pozdrawiam, Donna:)
Witaj Donna
Też się zaliczę do tej szarej myszki która ucieka,
chowa się przed kocurami, drapieżnym ptactwem by nie
pochwyciło/li w drapieżne szpony...ciekawie
przedstawiłaś w tym wierszu podejście mężczyzn w
stosunku do kobiet...gdzie ci subtelni, oddani
romantycy...i my kobiety wieczne marzycielki.
Pozdrawiam serdecznie :))