Wszystko jest takie samo
Łapiesz się martwego krajobrazu
przed oczami widzisz żywą śmierć
słuchasz się poezji rozkazów
używasz takich samych tchnięć
tym samym wzrokiem wszystko obserwujesz
widzisz różnicę , a jest tak samo
nowymi epitetami to samo opisujesz
wszystko od początku narzucano
historię , którą znasz spisał człowiek
bez głębszej poznania sprawy
skończyło się na rozmowie
a ty podwijasz rękawy
i rzucasz się na okruchy
po nocach pracujesz na chleb
na cierpienie każdy jest głuchy
ty nic nie rób i siedź
bo prawo złamać jest łatwo
nie my je ustalamy
stawiamy czoła faktom
i my je słuchać mamy
niewolnikiem współczesnym zostałem
miałem w sercu swój kraj
kraju nigdy nie zdradzałem
ty za wszystko ich chwal
i przeklinam złodziei prawa
co pod nim się chowają
ty wyglądasz jak zjawa
a oni w bogactwach obstają
i wierze w słowa twarde jak skała
ostatni będą pierwszymi
każda chytra ręka brała
ja stałem pomiędzy bojącymi
i może jeszcze odwagi mi starczy
w tym życiu powiedzieć dosyć
umysłem każdy z nimi walczy
i ja także nadal chcę żyć
w strachu pokonuje każdy dzień
drżeń ciała już nie czuje
jestem i usunę się najlepiej w cień
zemstą w marzeniach mój umysł tylko pulsuje
.
Komentarze (3)
wszystko jest takie samo ale już nie to samo a
przecież człowiek zapisał i potem zapomniał a wnioski
na tamto i teraz ? Wiersz pełen troski i oburzenia,że
wartość jest, ale się jej nie spełnia Dobry wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Idzie nowe!
Idzie nowe z blokowisk Paryża.
Idzie nowe z licznymi strajkami.
Nie zatrzymasz tego co się zbliża
żadną pałą, żadnymi tarczami.
Idzie nowe z argentyńskich banków,
z Portugalii, z Islandii i z Aten.
Ludzi nie da się zmienić w baranków
żadnym prawem, zakazem lub batem.
Słychać nowe jak strzały w Meksyku.
Widać - wraca z Kabulu, z Bagdadu.
Spokojniutko, równiutko, bez krzyku
niesie z sobą zarazę przykładu.
Nie powstrzymasz nowego cenzurą.
Nie zasypiesz go pustym pieniądzem.
Nie zakryjesz medialną chałturą.
Musisz liczyć poważnie się z końcem!
Nic twa siła, kontrole, szykany.
Niczym buta, bariery, kordony.
To się wali i nadejdą zmiany!
Po pogrzebie wszechwładnej mamony!
Samo zycie Panie Slawku.Ujal to Pan znakomicie.