Wyalienowany
Dziś wiem że nie mam nic !
Chciałem najlepszym być.
Okrutny los zabrał wszystko.
Na drodze życia czysto,
łzy płyną strumieniami,
chciałem życie brać garściami !
Nie podołałem przeznaczeniu,
uległem bezimiennemu zapomnieniu.
Spoglądam wstecz w odległe czasy,
pełne miłości, zdrowia odkupienia.
Nie potrafię zrozumieć
sensu własnego istnienia !
Okryty płaszczem przerażenia,
Zatracam się w alienacji.
Być czy mieć ?
Żyć czy umrzeć ?
Pytania przysłonięte Boską ręką,
bym nie odnalazł zrozumienia !
Spojrzeniem w dusze,
Szukam zbawienia ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.