Wybaczam
Zdrada nie zawsze rozszarpie istnienie
rzucona z pokorą ku niebu
wraca niczym korona ozdobiona wolnością
i wiarą co zajrzała do skarbca
gdzie przyszłość ma zapach dojrzałej
miłości
odchodzę
obmyta strumieniem nowej istoty
autor
emanuel
Dodano: 2010-04-22 11:55:33
Ten wiersz przeczytano 450 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
słabi nie przebaczają, to przywilej silnych :)
pozdrawiam
technicznie dobre pisanie,
przykuwa myśli jak magnes,
można rzec: wiersz nie nudzi!
a przy tym zostawia czytelnika
w dialogowym napięciu;
"czy aby autor ma rację?"
Pięknie jest umieć wybaczać. Ty robisz to wyjątkowo.
Pozdrawiam:)
witaj, ładny ciekawy wiersz, co za piękny gest.
wybaczać i odchodzić, a może jednak nie?
pozrawiam serdecznie
ciekawie...wybaczenie jest sztuką, ale warto to czynić
Odchodzę i...wybaczam. Może być i tak. Zapis OK
Bardzo ładny wiersz. Brawo