Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wybryk natury...

Jak tylko się urodziłem
to bardzo malutki byłem,
chudy wręcz zasuszony
w sufit obłędnie wpatrzony...
zawzięcie nogami machałem
przy tym głośno wrzeszczałem.
smoka wielkiego mi dali,
rodzice ze zgrozą szeptali
biedactwo, dziwny ten stworek
a miał być śliczny amorek...
matka chrzestna przyjechała
ręce nade mną załamała,
wzrok we mnie utkwiła
tak stała i patrzyła...
ciotki na boku chichotały,
kuzynki ze śmiechu płakały
-och jakiego ma wielkiego,
jakiego grubego
taki niespotykany, szeptali
to wybryk natury wołali...
tak było kochani tak było,
tyle lat się z tym żyło.
zobaczcie, bo nie uwierzycie
jak jego dokładnie nie obejrzycie
osądźcie sami...
stanę bokiem,
i z ukosa...
zobaczcie,
czy ktoś ma większy
niż ja,
...nos...

Dodano: 2015-04-22 10:58:53
Ten wiersz przeczytano 1328 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka O brzydocie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

_wena_ _wena_

Klimat nie taki smutny, skoro wiersz wywołuje uśmiech
na twarzy :)

_wena_ _wena_

Świetne erekcjato, prawie do końca nie wiedziałam, że
chodzi o nochala :))) Miłego dnia Sandro. +++

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »