Wykonać krok
Ocieram pot ten wylany życia zwojem
Zmęczony los co wędrował moim znojem
Szacunek mam do przebytych dziennych
doznań
Każdemu złu na zwyczajnym polu wyznań
Miniony czas jest zachętą nowej drogi
Ulepszyć móc te stracone własne trwogi
Wyraźnie być i wprowadzić dobre zmiany
Obficie żyć zaś wyśnione dodać plany
Istnienie me przez marzenia ciągle
wiedzie
Bajkowy świat tych dziecinnych zabaw
wszędzie
Młodości bieg gdzie goniłem myszkę
skrytą
Sięgałem barw nić tęczową niebem wszytą
Została mgła trwa pamięcią obraz dziecka
Niewinny ślad już dojrzała płynie
rzeczka
Wyruszam znów być dzwoneczkiem pośród
kwiatu
Uczucia głos brzmi nektarem słodycz
szeptu
Zamknięty strach w pudełku ciemnej nocy
Odsłania próg drzwi podróży która leczy
Choroby serc dno głębokie duszy krzyku
Spokojem swym da zapomnieć bóle mroku
Gdziekolwiek iść pnie góra Syzyfa męki
Dręczy żal tak wytartych zdrowia klęski
Człowieka trud chcieć zapoznać prawdy
wszelkiej
Wykonać krok ku wartościom wiary Boskiej
Komentarze (9)
Świetny wiersz na bluesową piosenkę, może ktoś napisze
Ci muzykę?
cóż pośród tych wielu moje słowo znaczy...może się
streszczę : Cudownie.
p.s. dziękuję za tak miły komentarz skierowany w moją
stronę.
Pozdrawiam.Wesołych świąt.
Już tu wcześniej byłam, wiersz wydał mi się bardzo
smutny i uciekłam...a teraz czytam po raz drugi...on
wcale nie jest smutny, tyle w nim optymizmu...i myślę,
że jest świetny nie z powodu pięknych słów czy formy
ale , że wzbudza tak różne emocje w zależności od
nastroju czytającego...oj, chyba za bardzo to
pogmatwałam:))
Czytajac Twoj wiersz odeszlam na troche poczulam
smutek...zamyslenie hmmmmm jakos tam mi sie
zrobilo...wspomnienia ...nie pytaj dlaczego Twoj
wiersz to sprawil...z usmiechem:)
Ale tu ciekawie:) No no stworzyłeś piękną rymowankę,
choć niektórzy krytycy ( Maciej Szczawińskie nie
uznają rymowanek). Mnie się podoba i już.
ciekawa forma piękny przekaz... nieźle brawo)
Czas ucieka tęsknota nigdy nie mija te lata zawsze
miło sie wspomina .
Czujemy upływający czas doświadczamy trudów ale
pragnienie pozostawienia czaru lat dzieciństwa i
młodości ten obraz jest tak czarowny i to trzeba
zatrzymać mimo szacunku. dla realności Wiersz mówi
piękną refleksją pięknym słowem i formą
tęsknota za bezpiecznymi latami dzieciństwa i strach
przed trafnymi życiowymi decyzjami dorosłego......nie
wiem czy dobrze zrozumiałam przesłanie.....