Wyrok
Życie z naprzeciwka woła
'Biegnij, szybko, wciąż do przodu'
Każe nie bać się ryzyka
Mówi 'to jest kilka kroków'
Idę zatem, prawie pewna
Bo jednego nie wiem
Czemu w każdym z owych kroków
Chcę wypatrzeć Ciebie
I zachłannie biorę każdą
Z pojedynczych namiętności
Żeby zaraz w kąt odstawić
I zakochać się w Nicości
I nadal odwracam głowę
na dźwięk Twego imienia.
Skazałam się na wieczne
poszukiwanie cienia...
Biegnę, ale nie upadam, już panuję nad
zmysłami
Lecę na anielskich skrzydłach,
z przymkniętymi oczami
By nie patrzeć.(?)
Tak jest dobrze...
Tak jest łatwiej
Komentarze (3)
Bardzo mnie cieszą takie słowa , dziękuję :) Właśnie o
to chodzi, żeby pisać dla innych
...pierwsze wersy szczegolnie mnie ujely.. i trafily
do mnie...jest wierszu cos ze ciesze sie z ego
przeczytalam...
Może łatwiej, ale czy lepiej?