Wyrok w ostatniej instancji
(według Adama Asnyka „Między nami nic nie było”)
Między wami nic nie było,
oprócz waśni i uprzedzeń,
gdy się ciągle dochodziło,
komu kto zaorał miedzę.
Oprócz kłótni o granice,
kaczki, gęsi, psa i kota;
żądań, sporów i rozliczeń,
podchodzenia wciąż do płota.
Oprócz waśni poprzez lata,
tasiemcowych apelacji,
honorariów adwokata
i jedynie słusznych racji.
Nic nie było między wami,
każdy z was to dobry człowiek;
pora dzielić się kosztami;
zapłacicie po połowie.
Komentarze (16)
no jak profesor :)
czuć Kargula i Pawlaka
:)
no cóż :
"sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po 'naszej'
stronie"
Jakże swojskie klimaty, "sielsko, anielsko". Trafnie
wyśmiewasz nasze Polaków przywary. Pozdrawiam :)
Owszem - kargulowato i ag Asnyka.
Ostatnio wszystko się przenika.
samo życie
Mądry wiersz.
Autor jest znakomitym obserwatorem i pięknie
przedstawia to podglądanie życia. Właśnie kibicuję
podobnej sprawie - wyrok będzie (prawdopodobnie) w
marcu.
Pozdrawiam
Niby na wesolo...ale to madry i refleksyjny wiersz.
Zgrabnie napisany.
W moim odczuciu sprawiedliwy wyrok,
(jeśli chodzi o sąsiadów), gorzej gdy sprawa dotyczy
rodziny, wówczas podsumowanie brzmi nieco inaczej:
Nic nie było między wami,
dziś miłości nikt nie wznieci;
pora dzielić się kosztami;
będą płacić wasze dzieci.
Miłego dnia.
Polak tak ma, woli stracić rękę całą niż kawałek
paznokcia...a sądy zaciskają dłonie...mają co robić...
potrafiłeś wznieść ironię na szczyty prawdy i
głupoty....
Pozdrawiam serdecznie
Proszę, jaki sprawiedliwy wyrok :)
Tak to bywa z sądami, gdy nie potrafimy pogodzić się
sami.
Pozdrawiam
Ironia w najlepszym wydaniu, brawo Autorze,
pozdrawiam-:)
Dzięki za uważną lekturę. Poprawiłem :)
Sympatyczne, choć ironiczne.
W pierwszym wersie ostatniej zwrotki coś się
rozjechało.
Pozdrawiam
świetny przypomniała mi się nasza polska Komedia ,,
Sami swoi" pozdrawiam