Za ścianą
kiedyś słowo miało siłę
a wojna była złem
uwięzionym na kartach
historii
naiwnie myślałam
że lot gołąbka pokoju
będzie trwał wiecznie
dzisiaj moje słowa
spod powieki płyną
i zamazują wersy
osuszam je nieudolnie
na zwichrzonym papierze
zwijają się w rulon
tuż obok
ludzie giną od rakiet
a ja tutaj
w garnku zupę mieszam
niczym robot
nieobecna...
autor
Larisa
Dodano: 2023-01-19 12:05:45
Ten wiersz przeczytano 1948 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
Lariso, wybacz, że wykorzystuję Twój wiersz jako linię
rozmowy. Zostałem zapytany, więc wypada mi
odpowiedzieć.
Wojna w Ukrainie podzieliła Europę i Świat. Można
walczyć lub być bezczynnym. Obecnie walczymy, bo mamy
polskie serca. Ale możemy iść razem z Niemcami i
Francją i wspierać bezczynność. I tak się stanie,
jeśli zmieni się ekipa rządząca.
Prosta, beznamiętna analiza.
Życie w ciągłym poczuciu winy i strachu też nie
przyniesie zmian...
Pozdrawiam
poprawka =
i nikt do nich nie leci by pocieszyć
Zza ściany słychać płacz dzieci
i nikt do nie leci by pocieszyć
bo matka nie wróciła ze sklepu
dosięgła ją rakieta wroga
i teraz leży koło progu
płaczu nie słyszy
nie oddycha nie dyszy nie słyszy
Bardzo Cię przepraszam Lariso, ale zaintrygował mnie
komentarz BordoBlues, w części dotyczącej zmiany
rządu, która to wg jego słów miałaby w jakiś sposób
zaszkodzić interesom Ukrainy.
Bordo, proszę wyjaśnij, bo nie rozumiem a chciałabym.
Mam dokładnie to samo, Lariso...
Bardzo wymowne wersy.
Pozdrawiam ciepło :-)
Chcemy czy nie chcemy, wojna w Ukrainie stała się
polską wojną. Jak Ukraina się nie obroni, Polska
będzie drugim przegranym. Jak Ukraina wyjdzie z wojny
zwycięska, to Polska będzie w pierwszym szeregu
zwycięzców.
No chyba, że polscy wyborcy zmienią rządzących, to
wtedy szkoda mi cię Ukraino.
Pozdrawiam serdecznie. :):)
*Lariso, mało piszę - średnio jeden wiersz
miesięcznie, a więcej czytam. Dlatego pozwalam sobie
nienachalnie zaprosić w wolnej chwili do odwiedzenia
mojego archiwum. Cenię bardzo Twoje spojrzenie na
poezję i Trafność Twoich komentarzy. :):):)
Poruszający wiersz, bardzo,
pozdrawiam serdecznie:)
To prawda my mamy spokój inni cierpią, ale cóż- możemy
współczuć i złorzeczyć na ludzi którzy innym fundują
wojnę...pozdrawiam serdecznie.
...pokój w sercu,pokój w rodzinie,pokój w Ojczyźnie i
pokój na świecie...Mam wrażenie że nie umiemy sobie
wybaczać,ustąpić,odpuścić nawet wysłuchać swoich
racji...wystarczy posłuchać u nas w wiadomościach...a
co dopiero pomiędzy narodami...i dlatego nie mam
złudzeń była,jest i będzie wojna na świecie...
Wiersz bardzo się podoba.
Może dodam tylko (choć wspomnieli już o tym niektórzy
Szanowni Przedmówcy), że wojny na tym świecie,
mniejsze czy większe, toczą się bez przerwy. Nie ma
dnia i godziny; na prawie wszystkich kontynentach...
Taka, niestety, ludzka natura... Zresztą, powiedzmy,
miałem "okazję" niektóre z nich, hm, doświadczać na
żywo... Ta na Ukrainie tak bardzo nas dotyka, bo tuż
za granicą... Ale ludzie cierpią i giną z powodu wojen
non stop...
Pozdrawiam ciepło :)
Witaj
Nie ma co się łudzić, ludzkość zawsze będzie wojować,
ciężko nam się obejść bez wojen, niestety. Choć
powinniśmy.
Wymowny przekaz Lariso.
Serdeczności
;)
Wymowny przekaz. Od 1945 r0ku na świecie toczyło się
ponad 160 wojen.
Jednak o wojnie myślimy dopiero wtedy, gdy
niebezpiecznie zbliża się do nas.
Pozdrawiam:)
Tak, bo nie wyciągamy lekcji z historii, mało dbamy o
pokój, który nie jest dany raz na zawsze, trzeba go
stale pielęgnować, znakomita refleksja wraz z puenta,
jest nad czym pomyśleć czytając, pozdrawiam ciepło.
taka to jest rzeczywistość my mamy inni też mają...
zupełne nic i do tego żyją w gruzach jak... no właśnie