zabierz mnie
zabierz mnie
stoję sama
między pamięcią a zapomnieniem
między szeptem a ciszą
między niebem i piekłem
między miłością a nienawiścią
między bytem a niebytem
między wszechświatem a nicością
między Nim a...
między pustką a pustką
bo nie ma już nic
Jego już nie ma
Boże przyjdź
weź za rękę i
poprowadź
poprzez radość i smutek
poprzez płacz i śmiech
poprzez ciszę...
poprzez grzech i cnotę
zabierz mnie
gdzie noc przyniesie kojacy sen
gdzie zapomnienie osuszy łzy
oczyści myśli
do niebytu
gdzie tylko cisza
i obojętność
gdzie Jego nie ma
gdzie nie znają uczuć
gdzie tylko mrok w zamkniętych powiekach
i smak czarnej ziemi w ustach
gdzie już
żadna myśl
żywa się nie wkradnie
zabierz mnie
do lepszego świata
proszę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.