Zaduma
I znowu rok minął
już lato za nami
Już zima się zbliża
wielkimi krokami
Deszszowo na dworze
i wczesne wieczory
Już liście na drzewach
straciły kolory
Za oknem siedzimy
w zadumie skupieni
Z wyrazem twarzy
pochmurnej jesieni
I smutno nam
wszystkim
czy starzy czy młodzi
W gonitwie wskazówek
rok stary odchodzi
Wiatr czasu
obrywa
dni z kalendarza
I prawdę ponurą
nicości obnaża
Tak biegną nam lata
beztroskiej młodości
Burzliwych 40-dziestek
rozsądnej starości
Jak pory roku
nam życie upływa
W oblicze wiosny
dzieciństwo przywdziewa
Dorosłe zaś
życie
przepiękne wspaniałe
Wspomnieniem lata
nam w sercu zostanie
Zima zaś
ciężka
ze śnieżycą srogą
Kojarzy nam starość
ze śmiercią, chorobą
Lecz życie nasze
nie natym polega
By tylko narzekać
co boli dolega
Bo nie tylko
chmury
lecz też słońce świeci
gdy z miłości wspólnej
rodzą nam się dzieci
Jak pierwsze
stawiają kroki
psocą i idą do szkoły
Gdy w szczęśliwym domu
śmiech ich brzmi wesoły
Odbiciem naszym
się
w lustrze stają
I ojcowską dumą
nas napawają
Na życie spojrzeć
trzeba nam inaczej
Bo nawet smutek ciężki
może mieć wiele znaczeń
Pozwala mocniej
kochać
wybaczać rozumieć
Każe często zapomnieć
o bogactwie i dumie
Edzięcznym być musimy
Bogu za swe łaski
za porażki losu
i sukcesu oklaski
Za nasz chleb
codzienny
rzeczy wielkie i małe
Nasze nocne marzenia
i tęsknoty nieśmiałe
By z dumą móc
przeżywać
nasze zimy, lata i wiosny
By każdy dzień następny
zdrowy był, piękny, oraz
Radosny
GC
Komentarze (2)
"By z dumą móc przeżywać
nasze zimy, lata i wiosny
By każdy dzień następny
zdrowy był, piękny, oraz
Radosny" Zacytowałam Twoje słowa i podpisuję sie pod
nimi :)
Bardzo przyjemnie się czyta i jest sama prawda
zawarta. Życie przmija i to jest głównym tematem.
Zgadzam się...powinniśmy się "zatrzymać" i spojrzeć na
świat pod innym kontem.