Żal...
Ach, jakże słodko byłoby umierać,
Gdybym miała pewność, że byłam kochaną.
A tak, żal gorzki zaczyna doskwierać
I poczucie, że znowu jestem oszukaną.
I nie ma choćby okruchu miłości,
Skąpisz nawet jednej chwili uniesienia.
Nie dajesz nadziei, ani tej radości
Z ust dotyku, czy choćby tkliwego
spojrzenia.
To gra. Ty kłamiesz i wiem, że tak jest.
To wstrzymuje odruch i me serce chłodzi.
Ja wiem. Moje słowo, czy mój czuły gest
To dla Ciebie tylko mały epizodzik.
Dumny byłeś trzymając mnie wtedy w
ramionach,
Przekonany, że wreszcie zdobyłeś mnie
całą.
Przykro mi, ale muszę Ciebie
rozczarować.
Tak, owszem zdobyłeś, lecz tylko me
ciało.
Zaś dusza moja została nietkniętą,
Spłynął po niej smutek, znów jest
niewzruszona.
Na powrót się stała dziewiczą i świętą,
Choć jeszcze przed chwilą była
zagrożona.
Jeszcze jeden wiersz z czasów młodości...
Komentarze (11)
Seks i ciało,
to za mało!
Seks i ciało,
to za mało!
jakieś problemy na łączach..że tyle wpisów. Niestety
nie da się ich skasować jak na fb:)
kolejny wiersz czytam dzis o zawiedzionej bolesnej
miłości..
kolejny wiersz czytam dzis o zawiedzionej bolesnej
miłości..
kolejny wiersz czytam dzis o zawiedzionej bolesnej
miłości..
Cóż to za miłośc bez porozumienia dusz ? :(
Wybrakowana moim zdaniem. On z kolei okazał się
zdobywcą niegodnym Twojego uczucia. To wiersz z
dalekiej przeszłości, więc pewnie teraz wiesz, że
każda miłosc jest pierwszą :))
Pozdrawiam !
Cóż to za miłośc bez porozumienia dusz ? :(
Wybrakowana moim zdaniem. On z kolei okazał się
zdobywcą niegodnym Twojego uczucia. To wiersz z
dalekiej przeszłości, więc pewnie teraz wiesz, że
każda miłosc jest pierwszą :))
Pozdrawiam !
Cóż to za miłośc bez porozumienia dusz ? :(
Wybrakowana moim zdaniem. On z kolei okazał się
zdobywcą niegodnym Twojego uczucia. To wiersz z
dalekiej przeszłości, więc pewnie teraz wiesz, że
każda miłosc jest pierwszą :))
Pozdrawiam !
Niezłą refleksję przekazałaś wierszem, uważam podobnie
jak Basia, że zawiedziona miłość, boli, nawet jak rany
się wygoją - pozostają blizny! Pozdrawiam:-)
zawiedziona miłość zawsze boli a bywa jak w Twoim
przypadku ,że głęboka jest rana. Ja już przez to
przeszłam wiem jak to jest
pozdrawiam:))
żyję pełnią życia