Żal za Bejem
Jestem na beju od 2007 roku. To już 17 lat!
Szmat czasu. W ostatnich latach rzadko
zaglądałam tu, przyznaję, ale zawsze
wiedziałam, że kiedy zechcę poczuć ten
klimat, "spotkać" bratnie dusze, to mogę TU
wejść, poczytać, poczuć, "porozmawiać",
przeżyć różne emocje płynące z poezji.
SZKODA, że to odejdzie w przeszłość.
Niestety nie mam pomysłu jak zaradzić tej
sytuacji. Może założyć portal na facebooku
i tam zamieszczać nasze wiersze?
DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE WSPÓLNE LATA, ŻYCZĘ
WENY, SUKCESÓW I POMYŚLNOŚCI.
Trzymajcie się!
Komentarze (17)
Zajzyj do Amarok i fdo mnie, próbujemy wspólnymi
silami zawalczyc o naszego Beja
Prosze nie usówaj wierszy
Nie uciekaj nazbyt szybko
Przecież jeszcze jest nadzieja.
Wpadaj z wierszem. Nikt nie przymknął,
póki co, naszego Beja ;-)
Pozdrawiam i czekam na wiersze ;-)