Za(o)błąkane noce
Myślałem że Smoki nie odlatują na zimę. Myliłem się, mój odleciał w zeszłym roku... ...i nie wrócił.
Lubię, kiedy we śnie głaszcze Twój
policzek.
Patrząc w Twoje oczy,
które nazbierały tyle moich spojrzeń.
Moje ściany opowiadają mi wszystkie
nasze chwile.
Często proszę je by zamknęły usta.
A kiedy czuję zapach Twego serca,
w swoim pokoju zaklętych dusz.
Tracę oddech,
ale wiatr przywiewa mi wtedy
powiew nadziei.
I zasypiam pokornie, patrząc na
wskazówki utulone w północy
milcząc do Boga,
bo zabrakło mi już słów.
Komentarze (4)
bardzo ciekawy wiersz, podobają mi się zwłaszcza
fragmenty o ścianach i milczeniu do Boga
Piękny wiersz:)
Przepiekny wiersz.Probowalam oddac trzy glosy:)
Pozdrawiam serdecznie+++
piękny:-)