Zaryzykuję
Zjawiasz się jak ciepły letni deszcz
który przyjemnie łechce skórę
gdy na dworze męczy spiekota
gasisz pragnienie, orzeźwiasz umysł i
ciało
Chcę więcej, ciągle Ciebie za mało
Smak Twych słów krąży za mną jak cień
oplata przestrzeń dookoła
nadajesz sens wszystkim dniom
ścieżkę życia wyściełasz płatkami róż
Zostań na zawsze już
Nie odchodź, nie zostawiaj mnie samej
bądź lekarstwem na zły czas
podaj dłoń gdy waham się
po zmroku wypatruj z daleka
Bądź cierpliwy i czekaj
Przyjdę nim jutrzenka
zapuka do drzwi
Zaryzykuję...
Komentarze (8)
Ładnie, romantycznie...
lekko i zwiewnie o miłości napisane... pozdrawiam
Ładnie, warto zaryzykować. Pozdrawiam :)
zaryzykuj .. nie każ dłużej czekać ... bardzo ładny
wiersz - pozdrawiam;-)))
Witam. Dołączę do komentarza Madison. Dobranoc
Cieply, ladny wiersz:)
bardzo ciepły :) bądź lekarstwem na zły dzień :śliczny
pozdrawiam :)
Jeśli nadaje sens dniom, to chyba warto zaryzykować.
Ładny wiersz. Pozdrawiam