Zawieszeni
Biały rumak kopytami pieści mleczną
drogę
Z naszych snów płynące cieple
nieboskłony
Strugi pereł spod kopyta łowią aniołowie
By gwiazdami przyozdobić letnie niebo
Czarny rumak kopytami rani twardą ziemię
Z naszych serc płynące wiatrem chłodne
cienie
Strugi ognia spod kopyta łowią zwykli
ludzie
By woalki swego serca oczerwienić
Komentarze (5)
trudny wiersz, próbuję w czytać, lubię konie :)
Forma wiersza taka inna ale ciekawa.Pozdrawiam
my i nasze życie "Zawieszeni" gdzieś pomiedzy dobrem a
złem gdzieś pomiędzy niebem a ziemią -ładny wiersz
Dość nietypowa forma 14/12/14/12/ w związku z czym
wiersz dość ciężki w czytaniu, ale równocześnie
ciekawy
Przeciwstawne kolory rumaka akcentują przeciwstawne
przeżycia. Ciekawie ujęte.