W zawieszeniu
Zsuwam
się rankiem
po liściu
w słonecznym
potrzasku
I znajdę
się w twej
dłoni
ufająca
cierpliwa
Wytańczę
się w
orientalnym
zapachu
paco Rabanne
Poczujesz
nabrzmiałe
purpurą
ciało
nagrodzę
cię słodką
soczystą
malinką
Jest
tylko
jęk
robi się
cichutko
noc
wchłania
nasze
pocałunki
skromne
Poczekam
z zapałką
odetchnę
tylko powróć
do mnie....
autor
Aramena
Dodano: 2013-04-10 10:38:18
Ten wiersz przeczytano 1627 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
namiętnie i zmysłowo :-)
Pięknie .
Ale co to znaczy namierzyłeś nie rozumiem???Ja nie
jestem Jankiem?jak już szpiegujesz to rób to
lepiej!!!!Ok
Całość, to taka malutka perełka:))))
:)+++++:)
Pozdrawiam serdecznie.
(:
fajny, podoba mi się...i jaki świetny tytuł,
pozdrawiam
Mnie też zatrzymał na dłuzej.
Kolejny raz czytam i coś nowego odkrywam:)
Dobrej nocy!
ŁAŁ!!! Powiem jak siostrzyczka Sari - Aramena Ty
geniusz jesteś!!!
Ania nie życzyła kaktusa - wie jaka to jazda haha :)))
Cieplutko pozdrawiam:)
Ciekawy:) Cieplutko pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz. Ciekawa forma.
Zastrzeżenia mam tylko do gramatyki w wersie
"dogodzę
cię słodką
soczystą
malinką"
"dogodzę ci", "dogodzę tobie", to jest forma poprawna.
Gdybyś napisała
"nagrodzę
cię słodką..."
Trochę niepokoi mnie też zwrot
"pochłania tobie"
Ale to szczegół, pięknie zmysłowo.
Pozdrawiam. (+)
nie wiem czy po tej malince będzie chciał powrócić
Zmysłowo wciągasz czytelnika w treść rozbudzając
ciekawość. Podoba mi się. Pozdrawiam:)
czytam... czytam i coraz bardziej mi się podoba
pozdrawiam;-)
czytam... czytam i coraz bardziej mi się podoba
pozdrawiam;-)