Zawody
Spalił wstyd dziś strażaka w Prabutach
po tym jak rozpaliła go Ziuta,
by olać. Przez "sikawkę"
bo miast mu w górę patrzeć,
zaglądała - raz po raz - do buta.
Jan Dogoda żeglarzem był w Łodzi,
wszystkim majtkom - jak mówią -
dogodził.
Pracowity był, miły,
(jeśli chodzi o tyły)
aż opinię mu zrył przodek Lodzi.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2016-07-15 18:26:08
Ten wiersz przeczytano 1709 razy
Oddanych głosów: 60
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (60)
Lubię takie 'z jajem'.
Uśmiechnęły mnie twoje limeryki-a drugi najbardziej.
Pozdrawiam.
bardzo fajne :) pozdrawiam
:))) zostawiam uśmiechy, fajne limeryki, szczególnie
drugi
zabawne :)
pozdrawiam Jagódko:)
:))
Wesolo.:))podoba sie.:)
Pozdrawiam Stella, dobrego reszty dnia.:)
Zmieniłam bym słowo "by" w pierwszym wersie pierwszego
limeryku na słowo raz.
Pozdrawiam
:))) o, kurcze krzemAniu, chyba masz racje ;)
dziekuje milym gosciom za zajrzenie do mnie :)
:))Dzięki za okazję do uśmiechu.
Zastanawiam sę czy ta Ziuta nie olała go "przez
sikawkę,
która miast w górę patrzeć" a nie "na wprost"?:)
Miłego wieczoru.
zabawne limeryki...
uroczego wieczoru:)
:)) pozdrawiam
Fajne bardzo...
+ Pozdrawiam :)
Świetne oba!
Pozdrawiam :)
:)