Zawsze jest nowa droga
Jak ciężko umierać, gdy krew w sercu się
toczy
Jak ciężko żyć, gdy obraz śmierci wkrada
się w nasze oczy.
To co ważne odparowuje, stajesz na rozstaju
istnienia i nicości.
Musisz narodzić się na nowo, nic nie
wskórasz żyjąc w złości.
Żyjesz, wiec na nowo rodzisz się w bólach i
cierpieniu.
Cierpieniu, które zawsze towarzyszy nowemu
stworzeniu.
Wybierz nowe życie, wszystko co złe wymarz
z pamięci.
Nie daj się skusić złu, które w przepaść
cię nęci.
Pamięć, nie daj się jej dopaść w nowym
istnieniu.
Będzie cię odwiedzać w ponurym
wspomnieniu.
Stwórz nową, istotną, niech zło nie wyjdzie
z ukrycia.
Będziesz pamiętać radości i uśmiechy
dawnego życia.
Jak ciężko było, jest lekko, normalnie,
bezboleśnie
Na samowolne odejście zawsze jest zbyt
wcześnie.
Jesteś wielka, wróciły piękne chwile, tak
marzyłeś i śniłeś.
Wróciło życie, nowe piękne, za takim
tęskniłaś...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.